Postautor: Sylwia » 12 lipca 2016, 22:10
Witam.
Czytam i nie wierze w to co Milusinska tu wypisuje. Nie wiem kim jestes, ale wstyd Ci sie przedsawic oficjalnie.
Sprostuje wszelkie informacje, bo plotkami lojalnie sie zajmujecie.
Nie wiem czemu ale mam przeczucie ze juz gdzies czytalam Twoje wielkie wywody na temat Fundacji, ktore nie byly niczym udowodnione.
Teraz sprostowanie.
Pani na samym poczatku zle napisala swoja prosbe.
Boss nie zostal oddany do adopji przez Fundacje bo........
-NIe ma zamiaru sie z nim na stale rozstac,
-nie zostalo spisane zrzeczenie sie psa,
- pies jest tylko na tymczasie, a Fundacja, ani nie prosi o datki na Bossa i nie ujela go na swojej stronie.
-wszelkie informacje o postepach wychowawczych i ewentualnych badaniach czy zabiegach jest informowana WLASCICIELKA Bossa (nie fundacja ni wszelkie plotkary)
-Fundacja nawet nie pokryla kosztow transporu ani jego pani wiec kogo chcesz Milusinska rozliczac ?? mnie?? Z moich pieniedzy??
Poczulam sie przez Ciebie urazona. Prowadze wlasnie dla Fundacji dom tymczasowy staly. U mnie pies ma dozywotni dom jesli zachodzi taka potrzeba.
Nie zawahalam sie pojechac po Bossa jak poznalam prosbe Pani.
Wlasnie dlatego nie zostaly tutaj podane zadne informacje, bo ja nie mam na takie ploty czasu.
Wole zajac sie bardziej pozytecznymi rzeczami czy stworzeniami od niektorych ludzi.
KSENIOWO