Psie figle
Psie figle
Tak sie zastanawiam, czy codzienne wieczorne "glupawki" z podrzucaniem w góre swinskiego ucha lub kłusowanie jak dziki mustang wokól domu lub po pietrach to norma dla dorosłych, poważnych chowków? Juz slyszałam ze chowki jakby nieco pózniej dorastają, ale w jakim wieku mozna je uznac za " dorośnięte?
-
- Posty: 263
- Rejestracja: 15 marca 2012, 16:52
Re: Psie figle
Nasz mam głupawki wieczorne za kotem goni go i szczeka.
Re: Psie figle
Widac chowki dorastaja do poznej starosci...
To w sumie miłe 


Re: Psie figle
A czy w tych "głupawkach" zdarza się jakaś agresja w stosunku do ludzi u Waszych chowków?
Pozdrowionka.
Malwina, Roxy i Demon
Malwina, Roxy i Demon
Re: Psie figle
W czasie 1,5 roku od kiedy mam Cziri nigdy nie slyszałam nawet zeby chociaz warknęła czy uniosła fafle...Zdarza sie ze szczeka na inne psy ale to w kominie zapisac! Jesli cos jej nie pasuje to salwuje sie ucieczka i to własciwie jej jedyna obrona. Natomiast w czasie "głupawki" tak samo z reszta jak w trakcie wylewnych powitan Czirunia ma zwyczaj tarmoszenia nas za ubranie ..
Robi to na szczescie bardzo delikatnie, dosłownie dwoma zębami łapie za cokolwiek, co sie daje złapac, np zwisajacy szalik, pasek od kurtki lub luzniejsza nogawka spodni czy brzeg spodnicy
Trwa to chwile- dwie a psica jest przeszczęsliwa, ze "złapala bliski kontakt. "Moze dla osob postronnych takie zachowanie wygląda conajmniej niestosownie, ale nas to raczej smieszy niz oburza...





Re: Psie figle
W ferworze zabawy zdarza się Ozyryskowi "dziabnąć" moją rękę (delikatnie), czy skubnąć spodnie (uwielbia pod kolankiem.
) Ani to złe, ani dokuczliwe. Czasami chow w ten sposób okazuje radość. Dziwne, ale prawdziwe.
Dorosły pies zazwyczaj zna swoją siłę i wytrzymałość opiekuna, więc się mityguje, a maluch "rąbie" ile wlezie, ale nie ma to nic wspólnego z agresją.
Podgryzania są formą pieszczot i nie trzeba się nimi przejmować, dopóki nie sprawiają nam większego bólu. Jeśli chow zbyt się "rozkokosi", trzeba zakończyć zabawę - odwrócić się plecami, odejść i nie reagować na zaczepki .


Podgryzania są formą pieszczot i nie trzeba się nimi przejmować, dopóki nie sprawiają nam większego bólu. Jeśli chow zbyt się "rozkokosi", trzeba zakończyć zabawę - odwrócić się plecami, odejść i nie reagować na zaczepki .


Re: Psie figle
A Cziri nadal jeszcze nie jest dorosła...
Wieczorne głupawki to norma, teraz tylko nie bawi sie pluszakami ale swinskie ucho nadal w łaskach
No
i podskubywanie nas



Re: Psie figle
Ozyrys po sterydach ma chęć do zabawy. Cieszę się razem z nim. Tylko na jaki czas? Oby jak najdłużej. 

